wtorek, 9 października 2012
(2) NO TO ZACZYNAMY
Na początek przedstawię Wam jedną z moich udanych przeróbek.
Jest to lustro stare przedwojenne pochodzące z toaletki, zapewne znane każdemu za czasów naszych babć.
Potraktowałam je tapicerując i ozdabiając przez dobranie oryginalnego materiału, nie sądziłam nawet, że zajmę się tym na trochę bardziej poważnie. Otóż wykonuje je na indywidualne zamówienia -wymiar ,tkanina wedle uznania czasem i zdarza się, że ktoś ma sentyment do jakiegoś ciuszka a posiada już jakieś niewielkie wady, wykorzystuję by pozostawić coś przywołującego szczególne wspomnienia.
Jeśli chodzi o to lustro znalazłam je u brata,który je dostał jeszcze gdzie indziej przetrzymując w szopie, intuicja podpowiadał mi, że stworze coś do swojej sypialni a , że z budżetem było cienko długo się nie zastanawiałam.
Lustra bardzo stare wymagały wymiany ale reszta poszła dość sprawnie jakbym robiła to któryś raz z rzędu. Efekt jest rewelacyjny.
Oczywiście w przypadku zainteresowania proszę o kontakt na pewno znajdziemy i wymyślimy coś ciekawego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz